GRYF Borzęcin - strona nieoficjalna

Borzęcin tym razem nie zdobył ligowych punktów, choć pierwsza część meczu zapowiadała inne rozstrzygnięcia. GRYF objął prowadzenie kilka minut po pierwszym gwizdku dzięki pięknej indywidualnej akcji Roberta Płachno. Przeciwnik ruszył do odrabiania strat, a dopiął swego na 6 sekund przed końcem pierwszej połowy. Borzęcinianie nie utrzymali korzystnego rezultatu, a po zmianie stron wkradła się dziwna nieporadność. Niefortunnie odbijane piłki w ofensywie napędzały kontrataki Pchelkowskich, którzy objęli prowadzenie. Chwilę później zagrali "jak w transie" i udokumentowali grę kolejnymi trafieniami. Zaskoczona drużyna z Borzęcina odpowiedziała golem Dawida Mularza, lecz na tym zakończyły się aspiracje w ofensywie. Tym razem Dawid Curyło czy Mariusz Zabiegała nie znaleźli sposobu na pokonanie bramkarza. Przeciwnicy skrzętnie czytali grę i rozgrywając bardzo dobry mecz zasłużenie zainkasowali trzy punkty. GRYF przed tym pojedynkiem stanął przed szansą dołączenia do ligowej czołówki lecz dobrze dysponowany rywal, przestoje w grze oraz błędy obronne zweryfikował parkiet. Za tydzień potyczka z Grupą Azoty PROREM i okazja do poprawienia nastrojów oraz miejsca w ciasnej jak nigdy ligowej tabeli.